Nie przepraszaj, tylko więcej tego nie rób

Nie musi być romantycznie, musi być z Tobą

Tulić się w Jego bluzę, sama przyjemność  ^^

I pytam gdzie ta radość która kiedyś we mnie tkwiła

Odwiedzasz moje myśli często

Ja nie chcę już tęsknić za tym, czego nie mam

Jego głos dobitnie odbijający się echem w mojej głowie. Zaszklone oczy, drżące dłonie i ostatnie słowa idealnie zapisane w pamięci

Przyjdź... A już nigdy nie pozwolę Ci odejść


Poddaję się. Przegrałam tą miłość 


Nienawidzę jesieni. Tej popierdolonej  do granic możliwości pogody. Cholernego zimna i otaczającej mnie szarości 


Martwię się bo Cię kocham kurwa 


Mam ochotę wyjść z domu, i już nie wrócić


Za dużo kurestwa jest wszędzie 


To nie była miłość, to była Jego paranoja


Kąciki ust uniesione ku górze  ;_)


Tyle zostało po mnie, tylko Ty i setki wspomnień


Dowód miłości, to nie sms, że kochasz 


Nie rezygnuj jeżeli ją kochasz


Straciłam tą miłość, a innej po prostu nie chcę 


Zanim zrozumiesz, ona zapomni


Jest zakurwiałą desperatką, nic więcej


Zginiesz w samotności szmato


Zawsze wszystko się spierdoli


Wszystko się zmienia, świat się zmienia, ludzie się zmieniają...


Kiedyś zrozumiesz, że bardzo mi zależało